W dzisiejszym świecie, w dobie anonimowego Internetu, skrajnego materializmu i totalnego zbezczeszczenia ostatnich wartości moralnych i etycznych coraz więcej ludzi skłania się ku bierności. Mieszkamy w rozwiniętych aglomeracjach, chodzimy do kin, oglądamy telewizję, mamy znajomych, chodzimy do pracy, ale wszystko robimy z reguły machinalnie i bez zwracania uwagi na to, czy robimy coś z własnej woli czy też nie do końca.
To, co kiedyś wydawało się niezatapialnym Titanikiem, dziś staje nad przepaścią, podobnie jak niegdyś wodny kolos. Niestety, olbrzymi prom zatonął, zabierając ze sobą setki istot. Jaki los spotka gigantyczną organizację, jaką jest kościół? Czy wraz ze swoim upadkiem zabierze ze sobą miliony wiernych? Czy może powstanie jak feniks z popiołów i ponownie wzniesie się na piedestał, będzie ikoną moralności i miłości?
Co roku słyszymy to słynne zdanie, ale w tym roku drogowcy mają mocne usprawiedliwienie. Nie dość, że pierwsze opady były już w październiku, to od ponad miesiąca ciągle nas przysypuje świeżutkim śniegiem. Jak tu można mówić o globalnym ociepleniu? I pytanie z innej beczki - Czemu "WY" się ciągle spóźniacie na lekcje?
Słuchając ostatnio wypowiedzi mojego wychowawcy, który mówił, że chce, abyśmy mieli ogólną wiedzę po wyjściu z murów naszej szkoły, zrodziło się w mojej głowie pytanie:
Jeżeli nasza szkoła nazywa się Liceum Ogólnokształcące (im. Stefana Żeromskiego w Pucku) to po co nam profile klas? Dlaczego w ogólniaku każą nam wybierać profil, a potem i tak belfrzy każą uczyć się wszystkiego po trochu?
Powrót zimy zaskoczył drogowców, kierowców i ogólnie wszystkich obywateli zarówno RP, jak i całej Europy. Przyjmijmy że to normalne, kto spodziewałby się śniegu w styczniu, przecież to absurdalne. Pługi wyjeżdżają rzadko, gospodarze do odśnieżania też się nie garną, a zarówno piesi, jak i zmotoryzowani ślizgają się w prawo i w lewo. Ale to nie jedyna bolączka...
Strona 1 z 2
- start
- Poprzedni artykuł
- 1
- 2
- Następny artykuł
- koniec