Obraz Arek Socha z Pixabay Czy pandemia ma swoje plusy?

Moim zdaniem tak. Nawet w tak ciężkiej chwili jak pandemia trzeba szukać pozytywów. Jakich? Postaram się podać listę rzeczy, którymi można się zająć w czasie kwarantanny i jakieś plusy całej tej sytuacji.

1.Relacje rodzinne

Siedząc w domu pod kwarantanną, całymi dniami będąc zamkniętym we własnym habitacie nie trudno jest o nudę. Spotkanie się ze znajomymi niesie za sobą ryzyko zarażenia się groźnym wirusem, więc co nam pozostaje? Rodzina. To ona może okazać się tą dzienną dawką stosunków międzyludzkich. Jest to idealny czas do podbudowania relacji czy to z rodzicami, czy to z rodzeństwem. Gry planszowe, wspólne rozmowy, spacery z psem, praca w ogrodzie. Wszystko to, na co nie mieliśmy wcześniej czasu, możemy teraz zrobić dzięki sporej ilości czasu, a niewieloma możliwościami jego zagospodarowania. Sam przyznam, że trochę zaniedbałem relację ze swoimi bliskimi, jednak dzięki całej tej sytuacji nasze stosunki się polepszyły.

2.Rozwijanie zainteresowań

Czasu jest dużo, możliwości jego zagospodarowania mało, a nuda pewnie niejednemu z nas doskwiera w tym czasie. Co zrobić? Można dokształcić się w lubianych przez siebie dziedzinach, rozwijać swoje zainteresowania lub spędzić czas na swoim hobby (jeżeli jest taka możliwość). Dzięki udostępnieniu za darmo przez różne "biblioteki internetowe" czy czasopisma  swoich archiwów mamy możliwość dokształcenia się w tym, co nas ciekawi. Jest to też czas, w któym możemy odświerzyć dawne hobby, na które wcześniej nie mieliśmy czasu lub znalezienie sobie nowego zajęcia w domu.

3.Książki

Może jest to część wcześniejszego punktu, ale zatrzymam się przy nich na chwilę. Czy to lektury czy po prostu książki, które nas interesują, jest to idealny moment na ich przeczytanie. Siedząc cały czas w domu w życie wchodzi pewna monotonia. Lektura dobrej książki może być genialnym pomysłem na oderwanie się od tej szarej rzeczywistośći. Poza tym warto to zrobić choćby po to, żeby lepiej napisać maturę z języka polskiego :)

4.Nadrabianie seriali

Kolejny sposób na zabicie czasu. Często odkładamy polecane nam przez znajomych na później. Te się nawarstwiają, a my mamy problem z wyborem, czy obejrzeć coś na czasie czy wybrać zarekomendowany serial. Teraz jest czas i na jedno i na drugie. Trzeba pamietać o tym, że tak lubiane przez niektórych spędzanie wolnego czasu również może przydać się na maturze. Wiele produkcji niesie w sobie jakieś nauki i nie jest tylko sposobem na zagospodarowanie wolnego czasu.

5.Porządki

Może jest to czas, aby przejrzeć swoje rzeczy i zrobić z nimi porządek, wyrzucić lub oddać komuś przedmioty, których już nie używamy, przejrzeć szafę? Na to wszystko jest czas, a wprowadzenie "nowego porządku" może poprawić nam humor, dając nam satysfakcję z zrobienia czegoś porzytecznego.

Podsumowując

Jest to kolejna lista propozycji "Co robić podczas kwarantanny" i próba pokazania, że w tym wszystkim jest trochę pozytywnych aspektów. Jednak wolny czas ma swoje plusy jaki i minusy, dlatego warto coś zrobić, aby nie nudzić się w tym czasie, a zająć się czymś wartościowym i nie załamywać się w tych trudnych chwilach. 

Życzę zdrowia !

 

 

22 lutego 2020 roku miałem przyjemność odbyć krótką, ale za to bardzo owocną i interesującą rozmowę. Spotkanie to miało miejsce w zacisznej, puckiej kawiarni, w której miałem możliwość porozmawiać z osobą, która doświadczyła nienawiści oraz braku akceptacji ze strony rówieśników i poruszyć bardzo ważny i aktualny temat, jakim jest przemoc wśród młodzieży. Na prośbę mojego rozmówcy nie będę posługiwał się jego imieniem ze względu na chęć zachowania anonimowości, dlatego nazwę naszego bohatera Adamem. 

Pływając w internetowych recenzjach, wreszcie natrafiłam na serial zahaczający o moje gusta. Mowa o serialu Aftermath, który swoją popularność zawdzięcza temu, że wyemitowano go w popularnej stacji telewizyjnej oraz temu, że po prostu jest przerażąjąco kiepski. To wyjaśnia zagadkę, dlaczego zakończono jego emisję już po pierwszym sezonie. Mimo to dzielnie wpisałam w wyszukiwarkę ten intrygujący tytuł. Przyznam się, że naprawdę byłam ciekawa, jaka porażka się za tym kryje, ale uznajmy, że powodem do obejrzenia go była nieznana nam wizja końca świata. Dla zachęty przytoczę jeszcze komentarz z forum: ten serial sam w sobie jest końcem świata.

Z południowo-wschodnim wiatrem i na samą  Nordę 

Jestem  Ukrainką. Trzy lata temu otworzyliśmy z rodzicami i siostrą drzwi do nowej rzeczywistości - mieszkamy w Polsce. Oto kraj, którego znakiem jest drapieżny ptak - biały orzeł w złotej koronie  ze złotymi  szponami i dziobem, biały orzeł na czerwonym  tle. Groźny ptak, a jednak dostojny, majestatyczny i te szeroko rozłożone skrzydła, jakby zawsze wolne, do  wolności  stworzone. Gdy myśleliśmy o Polsce jeszcze na Ukrainie majaczyła się nam przed oczami kraina wolności i możliwości - Utopia, utkana z marzeń i obietnic. Mit o Zachodzie. Doświadczamy go.

Nie mogąc wytrzymać wczorajszej, ogarniającej mnie zewsząd nudy, przysiadłem do komputera i odpaliłem znaną wszystkim aplikację z czerwonym logo na czarnym tle. Z ogromnym zapałem zacząłem szukać produkcji, która będzie na tyle interesująca, że nie zdoła mnie uśpić przed końcem pierwszego odcinka. Zanim jednak trafiłem na taki serial, moje oczy musiały przejść nie lada tortury. 

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto