Przy okazji premiery „Polityki” Patryka Vegi miałem okazję słyszeć głosy, że pomimo bardzo niepochlebnych recenzji tego „dzieła” powinniśmy się na niego wybrać do kina, ponieważ opowiada on o temacie istotnym i aktualnym dla Polaków. To byłaby prawda, gdyby nie jeden mały, drobny szczegół: twórcy zarabiają na każdym sprzedanym bilecie.

Pewnego razu, jak co wieczór zwiedzałem opuszczone ruiny starej kamienicy, które znajdywały się tam, gdzie diabeł mówi dobranoc, w zupełnym osamotnieniu. Zawsze się zastanawiałem, dlaczego ona tam stała, przecież takie budowle zazwyczaj widuje się w miastach, a nie na zupełnym odludziu. Zastanawiałem się, aż do pewnego momentu, ale o tym trochę później.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto