Próbowałam utrzymać cię blisko siebie 
Mówisz mi,
Że popełniłeś głupi błąd
Zaczynasz drżeć 
Łamie ci się głos

Poraziłeś mnie jak promień słońca,
Płonący w mojej najciemniejszej nocy
Schodzę w dół, Ty patrzysz jak tonę
Spadam na dno i się boję, 
Że nikt mnie nie uratuje

W rzece łez, 
Zagubionej pod strumieniem
Przepraszasz i nie pomyślałeś, 
Że wypłynę i powiem:
Jest za późno na przeprosiny

Mogłabym dać ci jeszcze jedną szansę,
Przyjąć strzał za ciebie
Ale wciąż nie potrafię ci powiedzieć
Czemu boli mnie za każdym razem 
Gdy widuję ciebie

I prawdopodobnie
Okłamuję samą siebie
Chciałabym Cię ochronić
Lecz z tą bestią w środku
Nie mam się przed czym bronić

 

Dodaj komentarz
Dodając komentarz, zezwalasz na przetwarzanie danych osobowych. W każdej chwili możesz poprosić Administratora o usunięcie komentarza/komentarzy.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto