Szafiarki, a właściwie ogółem blogerki, są teraz bardzo na czasie, zaś moda stała się bardzo pożądanym i świetnie sprzedającym się tematem. Pewnie jest to jedną z przyczyn nagłego wysypu szafiarek. Takim mianem określamy osoby, które zajmują się tą dziedziną. Podczas ostatniego fashion weeku w Warszawie, ktoś postanowił z nich zażartować i pokazać, czy ich wiedza w innych dziedzinach (między innymi polityka i historia) jest równie obszerna. Efekty? Zatrważające. Przeczytajcie sami! Reporter Hubert Chajzer w czasie wyżej wymienionej imprezy postanowił spytać pasjonatów mody o nieistniejących projektantów.

Najpierw należy zacząć od tego, kim właściwie jest fejm? Definicja tego pojęcia jest taka: Sława lub określenie na osobę znaną i poważaną w dzielnicy bądź w sieci. Po prostu FEJM = osoba popularna, rozchwytywana. Pojawia się więc pytanie, jak w XXI wieku stać się takim fejmem? Sposoby są różne:

Pod koniec sierpnia w pewnej stacji muzycznej pojawił się serial pt. „Miłość na bogato”. Historia młodych ludzi mieszkających w Warszawie, chcących zrobić karierę, najlepiej w modelingu. Nie trzeba było długo czekać na drwiący komentarz internautów. Kobieca ciekawość nie pozwoliła mi dłużej czekać, obejrzałam pierwszy odcinek.

Był już szał na epulsa. Epulsa zastąpiła nasza klasa (mimo że była stworzona do zupełnie innych celów). Następnie przyszedł kultowy i chyba najdłużej utrzymujący się na topie facebook. To nie koniec. Właśnie popularność zyskał kolejny portal. Mowa oczywiście o instagramie. Rok temu mało kto kojarzył to słowo z jakąkolwiek stroną internetową. Dziś chyba już nie ma nastolatka, który nie wiedziałby, o co chodzi.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto