Uwaga

Lack of access rights - File 'http:/wspak.pl.pl/images/stories/543862_calendar.jpg'

×

Uwaga

Lack of access rights - File 'http:/wspak.pl.pl/images/stories/543862_calendar.jpg'

/ fot. lupy2002/sxc.huW przesądy nie wierzę. Jestem realistką, wierzę w naukę. Swego czasu wychodziłam z założenia, że zabobony to rozrywka ludzi prostych, żeby nie powiedzieć - klasy robotniczej. Dzisiejszy "piątek 13." brutalnie ściągnął mnie na ziemię i skłonił do zmiany poglądów. Elita młodzieży polskiej, przyszła śmietanka intelektualna tego kraju - uczniowie nie najgorszego liceum ogólnokształcącego aspirujący na politechnikę i do tytułów mgr, prof., inż., dr przed nazwiskiem rzucili się w wir rozpaczy z powodu "piątku 13". 

Z ironicznym uśmieszkiem podchodzę rano do koleżanek i informuję je łaskawie o Dzisiejszym Dniu. Już chciałam wybuchnąć śmiechem, gdy powstrzymała mnie panika w oczach kumpeli. Nagłe poruszenie "mam na sobie coś czerwonego?!". Stoję oniemiała, a wyżej wymieniona leci do toalety zdjąć koszulkę spod sweterka. Nic, że potem marzła cały dzień. Spóźniłam się na autobus, bo leciałam z kolegą naokoło przez pół miasta, bo na
chodniku stał niezdecydowany czarny kot. Zabawne? Dla mnie owszem, śmieszne, ale raczej z kategorii "żałośnie śmieszne" niż  "po prostu zabawne". Mam podobne odczucia jak kiedy wstydzę się za kolegów puszczających na cały autobus "disco polo".

No trudno, głupota głupotą. Niektórym po prostu nie wytłumaczysz. Ale skoro już musicie wierzyć w te przesądy,  róbcie co chcecie, ale dlaczego płaczecie?? A gdyby tak przechytrzyć los? Podziwiam kolegę z mojej klasy spod numeru 13. Spokojnie, bez presji, po prostu nauczył się na każdą lekcję na wypadek pytanka. Takie postrzeganie "pechowego" piątku 13. jest wg mnie (i chyba wszystkich nauczycieli) ewentualnie do przyjęcia.

vera


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto