Czyli co panie cenią w panach.
Każda z nas chociaż raz zastanawiała się, jakie cechy powinien mieć jej wymarzony książę z bajki. Jednak już na początku trzeba stwierdzić, że nie ma jednego stereotypowego ideału, ponieważ każdej z nas podobają się różni mężczyźni. Są jednak cechy najbardziej pożądane, na które zwracamy szczególną uwagę. Wartości uznawane od lat.
Małe dziewczynki chcą być zamkniętymi w wieżach księżniczkami i marzą o walecznych, urodziwych księciach, którzy odmienią ich los. Chłopcy nie chcą być księżniczkami (w większości) jednak ciągle pragną być odważni i waleczni. Mamy szczęście, że dziś to nie rodzice decydują o tym, za kogo nas wydać i, że głównym kryterium nie jest wielkość pola i ilość trzody chlewnej w zagrodzie. Na pierwszym miejscu listy "najbardziej pożądanych cech" panie często wymieniają nie spore gospodarstwo, a erudycję i intelekt.
Twierdzą, że mózg jest najbardziej pociągającym organem. Asekurują się także stwierdzeniem, iż chciałyby, aby ich mężczyzna był przynajmniej na tym samym poziomie intelektualnym co one same. Na pewno jednak przesadą będzie poszukiwanie życiowego partnera jedynie wśród noblistów. Kolejnym plusem jest odpowiedzialność i opiekuńczość. Ważne jest, aby Twój wymarzony mężczyzna nie zostawił Cię i nie uciekł, gdy będą Was gonić czarne charaktery z Hollywood'u, Duo, czy też miejscowej remizy.
Nie oznacza to jednak, że poszukujemy nadopiekuńczej niańki, bez której nie będziemy mogły opuszczać swojego miejsca zamieszkania. Dobrze byłoby także, żeby pan nie był przysłowiową pszczółką i nie latal z kwiatka na kwiatek. Być może dla niektórych jest to jeszcze nieosiągalne jednak wszystkiego można się przecież nauczyć.
Dużą zaletą napewno jest też atrakcyjny, przyciągający wygląd. Nie chodzi tu jednak o to, że szanse mają tylko wysocy bruneci z niebieskimi oczami, czy też panowie posiadający dar przyciągania metalowych przedmiotów. Atrakcyjność bowiem to pojęcie względne, indywidualne, oznaczające dla każdego co innego. Jedne z nas lubią tych brunetów, inne nie.
Panie zwracają także uwagę na to, czy pan jest świadom swojej własnej wartości, czy potrafi walczyć o swoje, i czy ma jakiekolwiek poglądy. Źle byłoby, gdyby udawał niezbyt rozgarniętego tylko dlatego, że nie chciałby wyjść na tego, który się zanadto przechwala. Wiadomo jednak, że przegięcie w każdą ze stron nie wróży niczego dobrego. "Ideały wyrządzają dużo zła. Cały czas poświęcasz na koncentrowaniu się na tym, co być powinno, a nie na tym, jak jest".
-Viola