Najnowsza część popularnej wśród młodzieży serii filmów o nielegalnych wyścigach - zawiodła. Takie są przynajmniej moje odczucia. O ile fabuła ma ręce i nogi, to wykonanie całości może pozostawiać trochę do życzenia.

Gdy się dowiedziałem, że w tym roku będę miał okazję obejrzeć najnowsze dziecko Justina Lin bardzo się ucieszyłem. Po obejrzeniu pierwszych dziesięciu minut trochę mina mi zrzedła. Mam tu na myśli scenę, w której Vin Diesel przejeżdża pod płonącą cysterną. Jedna z najbardziej naciąganych scen, jakie widziałem. Później jest trochę lepiej, fabuła powoli wciąga, wszystko nabiera klimatu \"szybkich i wściekłych\". Do obsady wrócili wspomniany już Vin Diesel, Paul Walker(dla nie wtajemniczonych O\'Conner), jak również Michelle Rodriguez, czyli filmowa Letty i Jordana Brewster, która gra siostrę Toretto. Film ogląda się lekko i przyjemnie, czyli tak jak wszystkie z tej serii do momentu, gdy dochodzi do scen pościgu w tunelach górskich. Pozostawię to bez komentarza, zainteresowani sami obejrzą i ocenią. Po obejrzeniu całości mogę stwierdzić, że film trzyma klimat swoich poprzedniczek. Ach gdyby nie tych parę BARDZO mocno naciąganych scen. Wiem, że pomyślicie, iż te filmy zawsze są trochę naciągane, ale oglądając te sceny, mam wrażenie, że to gra komputerowa, a nie film. Mimo wszystko zapraszam do obejrzenia czwartego już filmu z tej serii, dla tych osób, które się zawiodą, mam dobrą wiadomość. Oglądając końcowe sceny, wniosek nasuwa mi się tylko jeden. To nie jest ostatni film z tej serii. Podsumowując, przedstawię plusy i minusy:

Na plus:

-fabuła

-aktorzy

-kontynuacja serii

Na minus:

-naciągane sceny pościgów i to na tyle.

Serdecznie pozdrawiam

cris75pl