Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 183.

×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 183.

"Nie można winić lustra za to, że odbicie ci się nie podoba" Wiem! Każdy nosi w sobie Narcyza, ale dlaczego niektórzy przywiązują do wyglądu tak wielką wagę? 

Codziennie rano wstajemy. Szybkim bądź wolnym krokiem ruszamy do łazienki. Większość z nas patrzy w lustro, mówiąc lub myśląć: "O Boże, jak ja wyglądam". Śmiechu warte! Gdybyśmy tak siebie nagrali, jaki cyrk urządzmy przed lustrem. Zafundowalibyśmy sobie kabaret za darmo. Chcemy być piękni i  podobać się innym. Nie, to nie jest dziwne ani chore, to normalne. Jeśli chodzi o dziewczyny, w grę wchodzą: prostownica, puder, tusz, podkład, cięń do powiek i mogłabym tak jeszcze długo wymieniać. Dziewczyny ruszają do boju. Twarz przechodzi powolną metamorfozę aż wreszcie .... buzia gotowa i błyszczy tapetą. Oczywiście przytaczam tu stereotypy, nie mam na myśli wszystkich).
Jeśli chodzi o chłopców, do końca nie wiem, jak zachowują się przed lustrem, ale wiem jedno - bez żelu  się nie obejdzie :). Niektórzy odchodzą w pełni zadowoleni od swoich "wspaniałych" odbić (przynajmniej tak myślą). Czasem jeszcze się przybliżą do lustra, a raczej do siebie i czynią małe poprawki.Jednak pojawia się problem. Są osoby, które patrzą na siebie i czasem nawet płaczą. Dlaczego? Bo nie wyglądają jak gwiazdy ekranu. Nie lubią się takimi jakimi są. Mają żal do rzeczy martwych takich jak: podkład, korektor, puder itd. Dlaczego? Bo nie zakrył okropnego trądziku albo nie zmatowił skaz na urodzie. I największy problem: akcesoria te nie zmieniły twarzy. Teraz wszyscy użalają się nad sobą i porównują do innych. Najgorsze i najdziwniejsze jest to, że PATRZĄ W LUSTRO. Przecież prawdziwe piękno ukrywa się we wnętrzu każdego z nas. To, co odbija się w naszych lustrach, nie musi być doskonałe. Dlatego nie wyzywajmy lustra, bo poniżamy samych siebie.

Nieważne, że masz niedoskonałości na twarzy... Nieważne, że masz "wory" pod oczami... Nieważne, że masz duży lub krzywy nos... Nieważne, że masz bardziej zmarszone czoło niż powinieneś. Nieważne...To tak łatwo komuś powiedzieć, ale trudniej samemu przyjąć. Niewyobrażalne, ile naszych pretensji musi ścierpieć lustro w milczeniu.

magdaa



Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto