Musiałem coś z tym zrobić - to było tragiczne. Postanowiłem wziąć się w garść (co również nie było takie łatwe). Poczytałem trochę o tym w Internecie i okazało się, że wielu ludzi spotyka w swoim życiu tego typu problem. Na kilku stronach w Internecie znalazłem bardzo przydatne informacje (wręcz ratujące mnie), dzięki którym powoli zacząłem wychodzić z "dołka". "Prebiotykiem" pomagającym mi przywrócić zdrowie i kreatywną witalność po chorobie, stało się swobodne przesiadywanie w przyjemnym kodzie HTML jak i CSS - zawsze to lubiłem, mogłem się przy tym odprężyć. Postanowiłem przerobić wygląd własnego bloga...
"Swoją drogą dwudniowe przesiadywanie nad kodem strony było elementem kreatywnej rezurekcji. Tak nazwałem swoją walkę z lenistwem i demotywacją do praktycznie wszystkiego. Myślę że idzie mi całkiem nieźle - powoli powstaję z piachu i wracam do ulubionych zajęć. Szczerze mówiąc nie polecam takich kryzysów. Chcesz coś robić, ale nie możesz - beznadziejne uczucie." - fragment z mojego wpisu na blogu;
I o to powstał...
Nowy layout! Świerzy, pachnący jeszcze taśmą produkcyjną ... Większość grafiki jeszcze nie zdążyła wyschnąć! Tekst z nowego wpisu wciąż stygnie...
Jeśli chodzi o styl to częściowo postawiłem na minimalizm. W porównaniu do poprzedniego wyglądu to milowy krok. Elementy graficzne zostały zastąpione w całości na nowe. Mam nadzieję że ta szata jest prosta, wygodna i funkcjonalna.
Najważniejsza jest dla mnie opinia społeczeństwa, dlatego serdecznie zapraszam do rozpisywania się w komentarzach (tutaj, lub bezpośrednio na blogu). Co tu dużo mówić - zapraszam WSPAKOWICZÓW!
link: www.gaffame.victorygames.pl