Maturzyści zmagają się ze stresem związanym z egzaminami. Co w tym czasie robią młodsze klasy? Chyba nawet nauczyciele nie wierzą w to, że pilnie nadrabiają zaległości.

Piękna pogoda, 20 stopni w cieniu i świadomość maturzystów, że gdzieś daleko od szkoły odpoczywają ich młodsi koledzy i koleżanki. Kto teraz nie chciałby być na ich miejscu? Z całą pewnością każdy maturzysta zamieniłby się rolami, gdyby zaistniała taka możliwość. Który normalny człowiek wybrałby maturę zamiast odpoczynku? Ale cóż, wolne od szkoły jest tylko dla wybranych. Kto kazał Wam, drodzy maturzyści rodzić się 1993 roku? Trzeba było poczekać 2 lata. Oczywiście żartuję, bo to całkiem nielogiczne. Każdego z nas czeka matura i jest to nieuniknione. Chyba, że ktoś wielce błyskotliwy postanowi zostać wiecznym maturzystą… Wtedy 6 lat w sali 33 może być jedynie krótkim epizodem w życiu takiego osobnika. Swoją drogą ciekawe, jakby to było… Nie, jednak mnie to nie interesuje. Wolę skończyć szkołę w normalnym terminie, ale teraz nawet nie próbuję myśleć, co czeka mnie na maturze. Trzęsę się jak osika na samą myśl o egzaminie dojrzałości, ale… co nas nie zabije, to nas wzmocni. Przecież nie będzie tak źle. Skoro dostałem się do dobrego liceum, to znaczy, że również dobrze się do matury przygotuję. Trzeba się tylko systematycznie uczyć, a będą rezultaty. Na razie żyję dniem dzisiejszym i cieszę się ładną pogodą. Staram się nie myśleć w tym momencie o ciężkich zmaganiach maturalnych starszych kolegów i koleżanek. Wyobrażam sobie jaki stres przeżywają. Sam chciałbym już mieć to wszystko za sobą. Najlepiej, to być już po studiach i zaczynać pracę (jeżeli oczywiście takowa będzie).

Nie pozostaje mi nic innego, jak trzymać kciuki za maturzystów i życzyć połamania piór na pozostałych egzaminach, które Wam jeszcze zostały. Mam nadzieję, że zdacie dobrze maturę i dostaniecie się na wymarzone studia.

Pozdrawiam Was, odpoczywając w przyjemnym cieniu

Król Julian :)


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto