Wywiad z uczniami I Liceum Ogólnokształcącego w Pucku, maturzystami oraz wolontariuszami. O tym jak łączyć pasję z nauką, początkach przygody z wolontariatem i dlaczego watro brać w nim udział opowiadają : N., O. oraz S. *
1) Gdzie razem ze swoimi znajomymi pracujesz jako wolontariusz?
N.: Pracujemy w Puckim Hospicjum.
2)Czy praca w wolontariacie może być sposobem na zagospodarowanie wolnego czasu?
N.: Jeżeli ktoś ma duże zasoby wolnego czasu, to jak najbardziej może go zagospodarować w ten sposób, robiąc coś pożytecznego dla innych.
3)Dlaczego to lubisz?
N.: Pomoc innym jest satysfakcjonująca i sprawia, że czuje się potrzebna.
4)W jaki sposób zacząłeś pracować w wolontariacie?
O.: Przyznam się szczerze, że mój pierwszy kontakt z pracą w wolontariacie był bardzo spontaniczny. W wakacje, bodajże 3 lata temu odbywała się zbiórka pieniędzy na hospicjum. Miała miejsce we Władysławowie. Chciałam towarzyszyć w tej akcji mojej przyjaciółce Karinie i razem wybrałyśmy się w to miejsce. Spodobał mi się fakt ,że w jakiś sposób mogę pomagać innym ludziom, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. I od tego jednego dnia zaczęła się moja praca w wolontariacie.
5)Jakie możliwości rozwojowe masz przed sobą jako wolontariuszka?
O.: Uważam, że wolontariat daje szansę, ogromną szansę odnośnie rozwoju własnej osobowości. Ułatwia nawiązywanie nowych znajomości, przyjaźni i sposobu spostrzegania otoczenia. Będąc wolontariuszem posiadasz satysfakcję sensu pomagania innym. Ważnym elementem jest fakt, że tak naprawdę uświadamiasz sobie, że nie moje "ja" jest najważniejsze, ale dobro i poczucie bezpieczeństwa drugiego człowieka. Uważam, że w przyszłości mam szansę na nowe okrycia a czas wszystko ukaże.
6)W jakich akcjach najchętniej bierzesz udział?
O.: Najchętniej? Każda akcja ma w sobie cos ciekawego, choć najbardziej podoba mi się ta o nazwie „Żonkil”. Odbywa się wiosną. Jej celem jest pozyskiwanie funduszy na potrzeby hospicjum. Sprzedajemy symbolicznego żonkila w kolorze żółtym, który konotuje nadzieję. Właśnie ta akcja wzbudza we mnie najwięcej pozytywnych emocji i radości z możliwości działania.
7) Jakie są rodzaje wolontariatu?
N.: Wolontariusze akcyjni i oddziałowi albo połączenie dwóch. Jedni biorą udział tylko w akcjach , drudzy pomagają przy pacjentach. Można tez brać udział w obu formach.
8)Jakie cechy charakteru powinien mieć wolontariusz?
N.: Szczerze nie wiem. Pewnie cierpliwość , empatię , współczucie , systematyczność, pogodę ducha…
9)Czego wymaga się od Was?
N.: Nie ma konkretnych wymagań. Chodzi o poświecenie swojego czasu dla innych w takiej lub innej formie , pracę nad sobą , kształtowanie swojego charakteru przez pomoc innym.
10)Z czego czerpiesz najwięcej radości w pracy?
S.: Wolontariat hospicyjny jest z pewnością jedną z najcenniejszych form komunikacji między ludźmi w różnych sytuacjach czy znajdujących się w różnym położeniu, w związku z czym może przyjąć charakter swego rodzaju nauki porozumiewania się z osobami o "przeciwległych" charakterach. Również sam fakt i świadomość bezinteresownej pomocy w dowolnej formie (wolontariat akcyjny lub medyczny) jest bardzo budującym. Z drugiej strony działalność wolontaryjną jest doskonałym czynnikiem odstresowującym i uspokajającym (w moim przekonaniu).
11)Czy wiążesz swoją przyszłość z wolontariatem?
S.: W tej chwili trudno mi powiedzieć. Bycie wolontariuszem jest bardzo odpowiedzialnym zadaniem i nie powinien on służyć JEDYNIE jako chwilowe oderwanie się od codzienności. Po specjalnych kursach dzięki hospicjum zdobyłem dokument uprawiający do pracy w charakterze wolontariusza medycznego (w Polsce i za granicą), dzięki czemu miałem okazję zdobyć rozległą wiedzę z zakresu m.in. farmakologii, onkologii etc., tak więc myślę, że po studiach mógłbym również dalej kształcić się w kierunku medycyny opierając swoją naukę o kontynuację wolontariatu.
12)Czy masz jakieś marzenia związane z działalnością w wolontariacie?
S.: Nie, ponieważ hospicjum dostarcza mi wiele wrażeń (nie tylko jako osobie obecnej na oddziale) i doskonale realizując postawione sobie cele, instytucja ta dba również o rozwój swoich pracowników, jak i zapewnia wiele rozrywki, więc myślę, że moje marzenia związane z wolontariatem spełniają się jeszcze zanim powstaną
13)Jak zachęciłbyś innych, by również dołączyli do gruby wolontariuszyg?
S.: Wolontariat daje możliwość rozwoju, samorealizacji i podniesienia swoich umiejętności. Oprócz pracy, wolontariusz otrzymuje szereg innych korzyści. W tej chwili wolontariat staje się pewnego rodzaju oznaką dojrzałości i odpowiedzialności i oferuje wiele, wiele więcej, niż może się to wydawać na starcie.
N.: Myślę, że każdy powinien czuć to w sobie. Ciężko namawiać do pomocy innym. Taka postawa na pewno przynosi wiele korzyści i może się okazać ,że kompletnie zmienimy swój światopogląd i zyskamy jakiś cel.
O.: Pomaganie drugiemu człowiekowi jest czymś niesamowitym. Może wydaje Ci się, ze nie jesteś w stanie podołać temu zadaniu, ale to bzdura. Jeśli raz doświadczysz, jakie wspaniałe uczucie drzemie w Tobie po dniu w wolontariacie, to będziesz posiadać chęć robienia tego dalej. Zachęcam wszystkich do przyłączenia się do grupy wolontariuszy. Uwierzcie mi, że widok zadowolonego człowieka, któremu się pomogło jest czymś niesamowitym, czego tak naprawdę nie opiszą słowa. To po prostu trzeba przeżyć samemu, na własnej, przysłowiowej skórze.
* uczniowie chcieli pozostać anonimowi