W niedzielę w wieku 91 lat zmarł generał Wojciech Jaruzelski. Prezydent Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, Przewodniczący Rady Państwa, Przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, Poseł, Premier, I sekretarz PZPR, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, Minister Obrony Narodowej. Jedni uważają go za bohatera narodowego, a inni za zdrajcę.
13 grudnia 1981, z soboty na niedzielę o godzinie 0:00 został wprowadzony stan wojenny. Pogarszająca się sytuacja w kraju była oficjalnym powodem ogłoszenia stanu wojennego, ale prawdziwymi powodami były obawy reżimu komunistycznego przed utratą władzy. Odziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. Internowano prawie 7 tysięcy działaczy związkowych i politycznych zawieszono działalności organizacji społecznych.
Zablokowano rozmowy telefoniczne, ograniczono swobodne poruszanie się i wprowadzono godzinę milicyjną, zakazano także organizacji strajków. Strajkujących straszono ostrymi sankcjami, podczas strajków i manifestacji zginęło 56 osób, w okresie od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983r.
Pogrzeb generała odbędzie się w piątek (30.05 ) na Cmentarzu Wojskowym na Warszawskich Powązkach. Miejsce spoczynku generała wywołało wiele kontrowersji. Jego przeciwnicy nie wyobrażają sobie, że jego pogrzeb może odbyć się w asyście honorowej Wojska Polskiego oraz że spocznie tuż obok prawdziwych patriotów. Mówią o tej sytuacji : "Jedno wielkie nieporozumienie" Druga strona medalu - zmarły był głową państwa i jego zwolennicy uważają, że powinien być pochowany godnie, tak jak na byłego prezydenta przystało. Kwatera, w której ma spocząć Wojciech Jaruzelski znajduje się w okolicy grobowca Bolesława Bieruta, grobów I Armii Wojska Ludowego, grobu generała Berlinga oraz pomnika i kwatery 50 Patriotów Polskich powieszonych przez hitlerowców.
Religia nakazuję szacunek dla zmarłego, pogrzebać trzeba, a jak, to już powinno zależeć od rodziny. W związku z tym, że generał ma wielu przeciwników, pogrzeb powinien być skromny, bez niepotrzebnego zamieszania. Tak jak powiedział w pewnym programie minister kancelarii premiera, Paweł Graś : "Niech generała rozliczy Bóg i historia".