W tym roku już po raz siódmy odbył się festiwal piosenki "Bursztynowe Klucze". I tym razem nie zabrakło wzruszeń i niespodzianek.
Całe wydarzenie było przygotowane na niezwykle wysokim poziomie.W dalszej części artykułu wywiady i opinie
Miesiące ćwiczeń, wybory piosenek, charakteryzacja... a to wszystko, aby tego dnia wypaść jak najlepiej! O godzinie 17 hala już pękała w szwach. Ta niezwykła inicjatywa co roku przyciąga coraz więcej widzów. Ich opinie na temat wydarzenia były równie pozytywne. Wszyscy byli zaskoczeni poziomem konkursu. Z roku na rok wykonawcy prezentują się z jeszcze lepszej strony. Wielu z nich swoich sił próbuje nie po raz pierwszy i mamy nadzieję, nie po raz ostatni.
Udało nam się także dowiedzieć co sądzą o festiwalu goście, widzowie oraz uczestnicy.
Cezary Zybała-Strzelecki wokalista zespołu Oddział Zamknięty:
D: Co przekonało pana, żeby zjawić się na tej imprezie? Czy rzeczywiście jest tak, jak pan mówił przed chwilą, że to zupełny przypadek?
C.Z.S: Ha ha, nie, powiadomił mnie Krzysztof Kamiński – świetny psycholog muzyczny. Zadzwonił do mnie, gdyż dowiedział się, że jestem w Helu i postanowiłem przyjechać.
D: Jak ocenia pan poziom festiwalu?
C.Z.S: Jak na wydarzenie szkolne jest na wysokim poziomie, poprawiłbym jedynie efekty świetlne.
Pani Hanna Pruchniewska - Burmistrz Miasta Puck:
D: Co sądzi pani o motywie lat 80?
H.P: Motyw lat 80 jest oczywiście dla każdego czymś innym, dla mnie był to okres pobytu w liceum, studniówki, studiów, ślubu… także bardzo ważny okres w moim życiu, który fantastycznie wspominam.
D: Uczestnikom towarzyszyły występy zespołu Da Capo al Fine , jak się Pani podobały?
H.P: No rewelacja! Bursztynowe Klucze to jedno z najważniejszych wydarzeń artystycznych miasta Puck.
Pokazujemy potencjał, jaki drzemie w mieszkańcach naszego powiatu i dajemy szanse na pokazanie pasji tym młodym ludziom, co jest niezwykle ważne. Możemy dać im dodatkową motywację, żeby się dalej rozwijali.
D: Jakie są Pani oczekiwania związane z przyszłoroczną edycją?
H.P: Życzyłabym uczestnikom, żeby się swobodniej czuli na scenie, żeby byli jeszcze bardziej estradowi.
Opinie uczestników:
Darek Bolda
D: Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas występu?
D.B: Stres, samo wejście na scenę jest trudne ze względu na ilość zebranych ludzi i niełatwo opanować emocję.
D: Czy jest to Twój debiut?
D.D: Tak, na Bursztynowych Kluczach tak.
D: Czy chciałbyś wystąpić w przyszłym roku ?
D.B: Jestem w ostatniej klasie i moja przygoda z Bursztynowymi Kluczami się skończyła, ale będę kibicować moim znajomym w następnych edycjach.
D: Widziałyśmy na zdjęciach, że grasz na keyboardzie. Występujesz gdzieś?
D.B: Tak, gram na imprezach okolicznościowych i sprawia mi to ogromną radość.
Hania Głowienke
D: Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas występu?
H.G: Na pewno spore zdenerwowanie, na szczęście mijało w czasie występu, więc pod koniec stres zniknął zupełnie. Publiczność dawała sporą energię. Aż chciało się śpiewać!
D: Nie jest to Twój debiut, prawda?
H.G: Nie, w finale jestem po raz czwarty.
D: Czy chciałabyś wystąpić w przyszłym roku ?
H.G: Oczywiście! Na pewno pojawię się na eliminacjach.
D: Co sądzisz o motywie lat 80?
H.G: Nie jest to może moja ulubiona tematyka, aczkolwiek lubię wyzwania, a lata 80 są dla mnie wyzwaniem, dlatego tak chętnie
wzięłam udział w tym festiwalu.
Wiktor Gabor:
D: Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas występu?
W.G: No cóż, trochę było stresu, ale to głównie z powodu moich koleżanek, które występowały przede mną, stresowałem się za nie.
Fajna atmosfera, radość że się śpiewa.
D: Czy chciałbyś wystąpić w przyszłym roku?
W.G: Myślę, że tak, bo bardzo mi się podoba ten konkurs. Naprawdę profesjonalny, jestem pod wrażeniem. W zeszłym roku byłem
tutaj, super konkurs, dlatego jestem też w tym roku i pewnie w przyszłym też przyjadę.
D: Co sądzisz o motywie lat 80?
W.G: To jest super motyw, lubię te lata. Tyle, że ciężko wybrać utwór, głownie Michael Jackson, Freddie Mercury.Chciałbym, żeby
w przyszłym roku były lata 90.
Pan Przemysław Radziszewski (jeden z jurorów)
D: Co przekonało Pana do przyjazdu na nasz festiwal?
P.R: Uwielbiam wpierać młode talenty, więc kiedy się dowiedziałem, że macie tutaj taki fajny festiwal, to przyjechałem, nie trzeba
było mnie długo namawiać.
D: Jak ocenia Pan poziom tej imprezy?
P.R: Poziom jest bardzo wysoki, naprawdę jestem zaskoczony tym, że wokalistki i wokaliści tak fajnie śpiewali.
Mam swoich faworytów, ale nie mogę jeszcze zdradzić. Zaraz będą tajne obrady i się okaże, kto wygra.
D: Czy mógłby Pan opowiedzieć nam o swojej przygodzie w The Voice of Poland?
P.R: Oj ta przygoda to ciężka praca, potrzeba dużo siły i mocy, żeby to przeżyć, powiem wam w tajemnicy, ale polecam
wszystkim, bo jeśli chcemy spełniać marzenia, to trzeba o nie walczyć, a Voice daje duże szanse i warto powalczyć.
Moja przygoda trwała kilka miesięcy.Tak naprawdę to castingi zaczęły się w lecie, a wszystko skończyło się w grudniu.
Bardzo fajna sprawa, polecam!
D: Brał Pan udział w takich festiwalach, szkolnych konkursach?
P.R: Ja niestety jestem dzieckiem lat 80, takich fajnych konkursów jeszcze nie było, ale od młodych lat już starałem się coś
robić ze swoim śpiewem, trwało to u mnie dosyć długo ze względu chociażby na to, że były to trudne czasy, ale teraz jest dużo możliwości,
gdzie młodzież może się rozwijać. Takim fajnym pierwszym startem jest pokazywanie się na scenach takich festiwali.
i na koniec poprosiliśmy o komentarz dyrektora
Pan Piotr Czaja:
D: Co sądzi pan o motywie lat 80?
P.C: Piękny motyw, pamiętam to z dzieciństwa super temat dzisiejszego festiwalu. Cieszę się niezmiernie, że ten wybraliśmy
w tym roku i pewnie w kolejnym będą lata 90, chociaż wszystko przed nami.
D: Jakie są pana oczekiwania związane z przyszłoroczną edycją?
P.C: Moje oczekiwania z przyszłoroczną edycją są takie, żeby w ogóle udało się zorganizować ten festiwal, to jest moje
marzenie.
D: Co pan sądzi o poziomie imprezy?
P.C: Z roku na rok scenarzyści, organizatorzy podnoszą poprzeczkę i obawiam się co będzie dalej, w jakim kierunku
to pójdzie, ale mam nadzieje, że utrzymamy to co jest.
D: Uczestnikom towarzyszyły występy zespołu, co pan sądzi o oprawie artystycznej?
P.C: Jak zawsze Da Capo al Fine stanęło na wysokości zadania i uważam, że profesjonalnie oprawia tę naszą imprezę.
D: Jak czuł się pan w swojej nowej roli?
P.C: Jak zawsze zostałem zaskoczony. Uważam, że trzeba się bawić w takich momentach i razem z uczniami uczestniczyć realnie,
czyli z nimi występować, dlatego też przyjąłem tę ofertę.
A oto zwycięzcy :
Gimnazjum:
1. Kinga Włodarkiewicz
2. Marta Tomczyńska
3. Grzegorz Perszon
Wyróżnienia: Joanna Dopke i Ola Czajkowska
Ponadgimnazjalne:
1. Wiktor Gabor
2. Damroka Formela
3. Nikodem Wittbrodt
Wyróżnienia: Jakub Klahs i Marta Bizewska.
Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
agab, Koszalka, Iris