W dzisiejszych czasach często mówi się o braku własnej inicjatywy i chęci wśród młodzieży. Najczęściej owe oskarżenia słyszymy z ust dorosłych. Ale jak jest naprawdę? Niektórzy rzeczywiście żyją tylko w świecie wirtualnym i pochłonięci rozwojem techniki zatracają pewne wartości. Zdecydowana większość, chcąc się pochwalić, interesuje się tylko i wyłącznie rozrywką. Ale czy warto patrzeć na całą resztę tylko przez pryzmat części młodzieży?

 

Myślę, że stereotypy, które tworzą się na temat młodych ludzi, nie mogą się tyczyć całego społeczeństwa. Wśród nas istnieje wielu zdolnych ludzi chętnych do pracy i pomocy innym. Warto także o nich wspomnieć, bo są przez nas często pomijani.

Ciągle słyszymy: "ale ta dzisiejsza młodzież jest leniwa i niezorganizowana". Prawdę mówiąc, irytują mnie takie słowa. Rozumiem, że nie zawsze wykonujemy swoje obowiązki perfekcyjnie, ale czy to znaczy, że od razu musimy być skazani na czasem złośliwe docinki ze strony starszych osób? A czy one robią coś, aby zmotywować nas do pracy?

Jakiś czas temu byłam na przedstawieniu zorganizowanym przez grono młodzieży. Niezwykle wczuli się w swoje role, koncert był przygotowany na naprawdę wysokim poziomie, ale zdziwił mnie fakt, że w Kościele, który spokojnie może pomieścić 800 osób...ludzi siedzących w ławkach mogłam policzyć na na palcach jednej ręki. I gdzie tu motywacja?

Pytanie więc brzmi: "Czy naprawdę warto mierzyć wszystkich jedną miarą?" Może warto też zwrócić uwagę na młodzież, która naprawdę ma chęć, charyzmę i pasję? Wiedzcie, że obecność i pochlebstwa ze strony dorosłych zawsze będą większą motywacją dla nas, niż niesłuszne opinie.


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto