Oto koniec rozdziału pierwszego. Razem z częścią pierwszą i drugą tworzą jedną całość.

Neret

Wyobraźmy sobie głupie zwierzę. Grupę głupich zwierząt. Podobno delfiny używają tzw. inteligencji zbiorowej - im jest ich więcej, tym więcej mogą osiągnąć. Teraz wyobraźmy sobie watahę głupich zwierząt, u których zmysł inteligencji zbiorowej odnosi zgoła inny rezultat. Im jest ich więcej, tym są głupsze, tym bardziej eksponują swoja głupotę i tym ciekawsze bzdury wcielają w życie.

Początek rozważań nad sensem mojego marzenia.

Okazuje się, że ktoś czyta - czyta i myśli

Potrzeby obywateli świata wciąż rosną. Mimo że się nie zmieniają, ciągle ewoluują. Kiedyś wystarczył super koleś, potem trzeba było go połączyć z nietoperzem, pająkiem lub innym niezwykłym zwierzakiem. Teraz to nie wystarcza i choć Janosik czy Zorro byli naprawdę oryginalni, świat potrzebuje czegoś nowego. Nie musi nosić kombinezonu czy maski, ważne żeby był super.

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że niektórzy nie rozumieją pojęcia gombrowiczowskiej Formy. Nic w tym dziwnego (nie ma co się krzywić – Błażej). Pojęcie ostatnio bardzo popularne i w powszechnym użyciu. Na Wspaku wywiązał się ostatnio zalążek polemiki na jej temat, lecz samo pojęcie jest, wydaje mi się, błędnie używane. Pozwólcie, że postaram się w miarę moich możliwości wyjaśnić kilka kwestii.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto