Gdy moi rodzice studiowali, nie chodziło o to, aby wiedzieć wszystko, ale czy potrafimy znaleźć to, czego w danej chwili szukamy.
Bo parę dekad temu posiadanie zbioru zadań z algebry wiązało się z godzinną podróżą po wszystkich księgarniach w mieście i żmudnym grzebaniem w bibliotecznych księgozbiorach. Teraz problemem nie jest dostęp do wiedzy, ponieważ jej bezkres nosimy w kieszeniach, ale natłok źródeł i informacji, z którego musimy wyselekcjonować te prawdziwe. Zadanie jest o wiele trudniejsze, bo musimy nauczyć się sami mądrego korzystania z wiedzy, myślenia i dokonywania słusznych wyborów.
Włączając przeglądarkę, pierwsze co widzimy, to zazwyczaj fake-newsy, zamiast poradnika, jak poprawnie posługiwać się Internetem, w którym informacje udostępnia miliony ludzi, a tylko niektórzy z nich robi to rzetelnie i nie okłamuje internautów. Wiadomo, że najczęściej to osoby starsze nabierają się na nagłówki o III wojnie światowej, że jeśli boli cię czwarty palec u stopy, to masz Covid, a próchnica zębów to wina nowej szczepionki.
Spokojnie, młodzież też jest podatna na Internetową manipulację. Ostatnio bardzo popularną metodą stosowaną przez np. polityków jest zakładanie kont na TikToku, który umożliwia im dotarcie do młodszej grupy odbiorców. Treści przedstawiają w zabawny sposób, wpasowują się w trendy i jednocześnie poruszają tematy, które najzwyczajniej w świecie młodzież interesują. W ten sposób przekonują do różnych poglądów i nakłaniają do podejmowania decyzji, a nam (młodzieży) utrudniają wyrobienie sobie własnego zdania, które powinno być oparte na wiedzy i doświadczeniu życiowym, a nie na filmikach przekazywanych w sposób najbardzej nam znany, lekki i przyjemny w odbiorze, przez co łatwiej nam w nie uwierzyć. Bo treści, które codziennie oglądamy w internecie i ludzie, którymi się otaczamy, mają wpływ na nasz sposób myślenia. O tym powinni pamietac młodzi ludzie.
Ale nie tylko. Powinni też pamiętać o selekcji danych, o tym, aby nie udostepniać niepotwierdzonych informacji, aby korzystać tylko z paru wybranych źródeł dot. wydarzeń na świecie (polecam profil na instagramie @lukaszbok_kiks lub jego apkę "Kikś"), szukać wiedzy na własną rękę i na jej podstawie budować swoją opinię i szanować opinię innych.
Pamiętajcie też, że to co napisałam w tym artykule, może być fake-newsem i zanim uwierzycie, sprawdzcie sami.
Zosia