Tolerancja. „Najwyższym etapem mądrości jest tolerancja”. Słowa te oznaczają, że każdy mądry, a przede wszystkim szanujący się człowiek powinien darzyć drugą osobę szacunkiem bez względu na jej: rasę, religię czy zdrowie.
W tolerancji najważniejsze są: sprawiedliwość i równość względem bliźniego. Człowiek pozostaje człowiekiem, nawet jeśli wygląda lub zachowuje się inaczej. Ludzie, którzy cierpią na choroby fizyczne bądź psychiczne takie jak m.in. depresja, potrzebują wsparcia, a nie pogardy. Tolerancja jest równoznaczna z szacunkiem.
Zacznijmy od poglądów religijnych. Najpopularniejszymi religiami na świecie są chrześcijaństwo, islam oraz judaizm. W ostatnich latach w Europie doszło do wielu ataków terrorystycznych na tle religijnym. Tutaj posłużę się przykładem zamachów z sierpnia 2017 roku. Ataki te miały miejsce siedemnastego i osiemnastego sierpnia na terenie Katalonii. W obu przypadkach terroryści wjechali furgonetką w grupę ludzi, wskutek czego zginęło 14 osób, a ponad 130 zostało rannych. Osoby, które ich dokonywały, były głównie wyznawcami islamu, ale czy to oznacza, że każdy, kto wyznaje tę wiarę, myśli o krzywdzeniu drugiego człowieka? Otóż nie.
Cofnijmy się do średniowiecza. Powszechna wtedy była chrystianizacja. W tamtych czasach nawet zakonnicy zabijali ludzi innej wiary, czego przykładem były działania zakonu krzyżackiego. Era ich panowania przyniosła ogromne straty liczone w ludziach. Patrząc jeszcze bardziej wstecz, aż do starożytności, żydzi prześladowalii chrześcijan, uznając ich za heretyków. Ten sam naród niecałe dwa tysiące lat później cierpiał z powodu zbrodni hitlerowskich.
Teraz należałoby zadać kilka pytań: Czy każdy, kto wyznaje jakąś wiarę, chce krzywdzić innych? Czy każdy naród czymś zawinił? Czy należy oceniać ludzi po błędach ich przodków? Ludzie żyją zgodnie z własnym sumieniem, a poza tym, celem żadnej religii nie są morderstwo i nienawiść, ale miłość i szanowanie drugiego człowieka.
Religia ma za zadanie wskazywać właściwą drogę, więc twierdzenie, że osoba, która wierzy w innego Boga lub Bogów, jest gorsza, to błąd. Wszystkie religie są sobie równe. Najważniejsze jest, aby druga osoba nie krzywdziła innych, a swoim istnieniem wniosła coś dobrego dla ludzkości.
Innym przykładem braku tolerancji jest rasizm, czyli nienawiść do ludzi innej rasy. Na świecie są ludzie o różnych kolorach skóry. Zjawisko rasizmu najbardziej powszechne jest u ludzi rasy białej, gdyż ci boją się inności. Ich strach przeradza się w gniew, a stąd jest już prosta droga do nienawiści, a ta rodzi podziały, które utrudniają komunikację. Łatwiej jest mówić, że ktoś jest gorszy, bo inny, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Każdy człowiek jest inny; jeden bardziej, drugi mniej. Cały czas otoczeni jesteśmy pewnego rodzaju różnością, należy więc to zaakceptować. To, że ktoś różni się się kolorem skóry, nie oznacza, że nie ma uczuć, że nie chce być lubiany czy szanowany, że nie jest inteligentny, bo te wszystkie cechy posiada, a one właśnie czynią nas ludźmi, dlatego należy im się szacunek.
Ostatnio przeglądając social media coraz częściej widzę, że młodzi ludzie, którzy są innej orientacji seksualnej niż heteroseksualna, są poniżani i mówię tutaj głównie o homofobii. Często takie osoby są wykluczane ze społeczeństwa, co najbardziej było widoczne podczas Marszu Równości w Białymstoku, gdzie wpierw próbowano go zatrzymać, a gdy to nie dało oczekiwanych rezultatów, uczestników zaczęto obrażać słownie i rzucać w nich m.in. jajkami, butelkami, kamieniami czy petardami. Takie homofobiczne zachowania są przejawem nienawiści, którego nie jestem w stanie pojąć. To,że dana osoba preferuje związki z osobami tej samej płci, nie zmienia faktu, że jest człowiekiem. Też ma uczucia, tez kocha. Takie osoby potrzebują wsparcia i akceptacji, a nie ciągłego poniżania.
Teraz powiem parę słów o tolerancji względem osób chorych. Wyśmiewanie kogoś, bo np. jeździ na wózku czy ma jakąś chorobę psychiczną, jest niemoralne. Ludzie chorzy potrzebują pomocy, jednak często ze swoimi problemami muszą mierzyć się sami, co często okazuje się być tragiczne w skutkach. Tacy ludzie potrzebują empatii, wsparcia, szacunku, oni mają ciężko w życiu, dlatego należy być po ich stronie, a nie stawiać mury.
Człowiek tolerancyjny to ktoś, wrażliwy na odmienność ludzi. Osoba ta szanuje i darzy empatią wszystkich ludzi, nie zważając na wiarę, pochodzenie, rasę, stan zdrowia czy orientację seksualną. Sprawiedliwie ocenia świat, nie kierując się stereotypami, gdyż wie, że razem możemy zmienić świat na lepsze, dlatego dzielmy się miłością, a nie nienawiścią.
Po pierwsze chciałbym wytknąć błąd związany z najpopularniejszymi religiami naszego "małego" świata. W zestawieniu tym mogę się zgodzić z dwoma pierwszymi wyznaniami, ale nie z judaizmem, gdyż ma on mniej wyznawców niż np. hinduizm, buddyzm, czy nawet sikhizm, ale to przecież tylko mały błąd (:
Skoro już jesteśmy przy religiach, to chciałbym się odnieść do trzeciego (i pośrednio piątego) akapitu związanego z wyprawami krzyżowymi. Trudno nazwać te wydarzenia spowodowane wyłącznie brakiem tolerancji, gdyż miały podłoże polityczne, a dokładniej Urban II miał na celu umocnić pozycję Kościoła w ówczesnej Europie gwarantując ciemnemu ludowi życie wieczne u boku Wszechmogącego, jeśli tylko wyruszą "chronić" Ziemię Świętą, a była to wyjątkowo wysoka nagroda za stosunkowo niską cenę. Drugim powodem była zwykła chęć rozszerzenia szlaków handlowych, czyli jak zwykle w grę wchodziły pieniądze. Oczywiście, nie mówię, że wyprawy krzyżowe były pozbawione przyczyn religijnych, ale uważam, że były one tylko paliwem napędowym, co skończyło się wyprawami trwającymi jeszcze przez około dwieście lat (z przerwami). Niewykluczone, że takie krucjaty mogłyby zaistnieć w dzisiejszym świecie, tylko musiałaby nas zmanipulować odpowiednia osoba. Jeśli ludzie nie widzą zagrożenia, nie będą atakować, jeśli jednak będzie inaczej, nie będą ignorować. (:
Wybacz, ale muszę też przyczepić się do stwierdzenia, że to akurat rasa biała boi się inności. Taki lęk jest raczej instynktowny i naturalnie zakorzeniony w każdym człowieku, dotyczy więc każdej z ras ludzkich, także czarnej czy żółtej. Przypisywanie tego tylko i wyłącznie białej odmianie człowieka też jest w pewnym sensie formą rasizmu.
Tutaj miałam na myśli, że najwięcej słyszy się o rasiźmie ze strony osób białych, czego przykładem jest fakt, jak Amerykanie odnosili się do Indian czy osób czarnych wiele lat temu. Niestety wciąż wokół nas można usłyszeć o ludziach białych, którzy zachowują się niesprawiedliwie wobec innych ras. Oczywiście nie mówię, że to zjawisko nie przejawia się u innych ras, jednak choćby w telewizji lub innych mediach słyszy/czyta się o ludziach białych. Niestety na takim świecie żyjemy, ale wierzę, że w przyszłości rasizm zostanie sprowadzony do minimum.
Akurat nie miałem na myśli tych manifestacji, ale mniejsza z tym. Nie do końca rozumiem, co Twoja odpowiedź o "narzucaniu swoich przekonań przez większość heteroseksualną" ma wspólnego z moim komentarzem?