Polska młodzież już kilka lat temu rozpoczęła walkę ze zmianami klimatycznymi. Dzięki portalom społecznościowym zaczęliśmy wymieniać się spostrzeżeniami, obawami a z czasem samodzielnie organizować akcje proekologiczne. W końcu udało nam się utworzyć swego rodzaju wspólnotę i doprowadzić do zarejestrowania pierwszego strajku klimatycznego w Polsce. Tematem degradacji środowiska z dużym opóźnieniem zainteresowały się również kanały telewizyjne. Dzisiaj miałam okazję usłyszeć fragment materiału poświęconego depresji klimatycznej wśród młodych ludzi. Czy rzeczywiście obserwujemy takie zjawisko?

Zacznijmy jednak od początku, czyli kluczowych pytań potrzebnych do zrozumienia problemu. Czym jest depresja klimatyczna? Zjawisko to jest inaczej nazywane lękiem klimatycznym, więc jak wskazuje nazwa podłożem zaburzenia jest pewna obawa, niepokój. Mówimy tu jednak nie o strachu przed ciemnością czy potworami tylko przed realną zmianą, która dokonuje się na naszych oczach. Kryzys klimatyczny został uznany za fakt naukowy czy tego byśmy chcieli czy nie. Strach przed tym co ma nadejść oraz tym czego już doświadczamy wydaje się być zatem uzasadniony.

Kolejny fundament depresji klimatycznej stanowi poczucie bezsilności. Nasze pokolenie doskonale zdaje sobie sprawę ze skutków globalnego ocieplenia, jednak niewiele jest w stanie zrobić. Światem rządzą przede wszystkim polityka, pieniądz, władza. Młody człowiek, który dopiero co wkroczył w dorosłe życie nie ma możliwości zdobycia znaczącej pozycji, która pozwoliłaby mu na podejmowanie działań w skali kraju. Organizowane przez nas strajki klimatyczne stanowią niestety tylko namiastkę tego, czym rzeczywiście chcielibyśmy się zająć. Jesteśmy gotowi działać w każdy możliwy sposób aby zapobiec katastrofie, jednak nie mamy na to większych szans. Budzi to w nas poczucie bezradności oraz narastającej frustracji.

Jednakże to nie strach czy poczucie bezsilności stanowią największy problem. Ignorancja ze strony osób dorosłych oraz wychodzenie z założenia, że ,,dzieci i ryby głosu nie mają” bardzo nas dotyka i jest czymś, z czym trudno sobie poradzić. Nasze pokolenie realnie odczuje konsekwencje dzisiejszych zaniechań i będzie musiało zmierzyć się z niespotykanymi do tej pory trudnościami. 
W związku z powyższymi czynnikami osoby o pogłębionej wrażliwości mogą borykać się ze stanami depresyjnymi. Zwróćmy na to szczególną uwagę i nie bagatelizujmy problemu. Zacznijmy od wzajemnej życzliwości i prób wspólnego działania na rzecz środowiska.

DM

Komentarze  
+1 # Artur.O. 2020-02-22 19:24
Ciekawe przedstawienie problemu postępujących zmian klimatycznych.Masz rację ,że to my i kolejne pokolenia poniosą konsekwencje zatrucia środowiska.To my będziemy wdychać zanieczyszczone powietrze, jeść zatrutą żywność i chorować na nowotwory.Rozumiem Twoje zaniepokojenie ,lęk i bezsilność.Sam czasem zastanawiam się nad tym co dzieje się w przyrodzie : brak śniegu,zimy-pory roku zanikają...Bardzo podoba mi się,że stan Twoich obaw określiłeś jako depresja.Artykuł daje do myślenia.
Gratuluję !!!
Pozdrawiam
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
0 # Dominika 2020-03-02 19:07
*określiłaś ;)
Bardzo dziękuję i również pozdrawiam
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
+1 # Piotr 2020-02-06 19:28
Trafny artykuł. Oczywistym jest, że choroba jaką jest depresja ma coraz większą skalę w dzisiejszych czasach, pojawia się w prawie każdym aspekcie życia: w pracy, szkole pewnego rodzaju stres związany z obcowaniem z ludźmi, niestety nie zawsze stosunki te są pozytywne, możemy czuć się pod presją pracodawcy, nauczyciela bądź rówieśników. Przerażający jest fakt, iż teraz depresja dotyczy nawet klimatu w jakim żyjemy, lecz spójrzmy prawdzie w oczy- nasze środowisko jest zanieczyszczane, mało kto dba o jego dobro. Jednak my jako młodzi musimy walczyć o to, a strajk klimatyczny jest krokiem ku lepszemu, być może da licznym do myślenia, w końcu to w naszych rękach leży przyszłość nasza i naszych potomków.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
+1 # Filip 2020-02-05 23:16
Zgadzam się z autorem, dorośli nie zwracają uwagi na zdanie młodzieży. Spójrzmy na przykład Grety Thunberg, nastolatka została wyśmiana przez jej poglądy które próbowała przekazać dorosłym ludziom. Strajki to dobry początek na tworzenie większych rzeczy na zwalczanie globalnego ocieplenia. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że razem możemy bardzo dużo. Nie możemy przejmować się krytyką. W wiadomościach nie mówi się o takich rzeczach, ponieważ spółki energetyczne takie jak np.Energa w Polsce czyli główny dystrybutor energii elektrycznej. Straciły, by potężne pieniądze przez akcje proekologiczne. Takie firmy mają potężny wpływ na to co jest w mediach. Badania stwierdziły, że grozi nam globalne ocieplenie. Uważam, że powinno się tego uczyć w szkołach żeby pokazać powagę sytuacji. Jako młodzież możemy wiele.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
0 # Wiktoria 2020-02-05 20:28
Moim zdaniem młodzi ludzie bardziej przejmują się zmianami klimatycznymi, ponieważ ich skutki doświadczą nasze dzieci, o ile nie my osobiście... Problem jest poważny, a ludzie go bagatelizują, nie zdając sobie sprawy ze skutków jakie za sobą niesie. Od dawna myślę, co mogłoby przynieść realną pomoc w tej sprawie, jednak będąc pojedynczą jednostką nic nie zdziałam, dlatego tak ważne jest edukowanie młodzieży w tym temacie.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
0 # jszulc384 2020-02-04 17:58
Myślę, że warto zaczynać od małych rzeczy,.. bo jak zaczniemy od przenoszenia gór to szybko się zniechęcimy. Media społecznościowe nakręcają młodych ludzi, jednak nie do działania. Może i maja głowy pełne pomysłów na zmiany, ale nie wychodzą poza nawias, żyją dalej ze starymi nawykami. Mam wrażenie, że oczekują najpierw zmian od innych, bo sami nie wyjdą z inicjatywą, przecież to głupie...Pomyślmy więc o tym, że przyczynimy się do czegoś dobrego i po prostu to zróbmy. Nie bójmy się krytyki!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Dodając komentarz, zezwalasz na przetwarzanie danych osobowych. W każdej chwili możesz poprosić Administratora o usunięcie komentarza/komentarzy.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto