Uwaga

Lack of access rights - File 'http:/lh5.ggpht.com/_SVpWuGbsXQA/R_INMMs6i0I/AAAAAAAACY8/mVH6rqqwYvk/DSC00012.jpg'

×

Uwaga

Lack of access rights - File 'http:/lh5.ggpht.com/_SVpWuGbsXQA/R_INMMs6i0I/AAAAAAAACY8/mVH6rqqwYvk/DSC00012.jpg'

       

źródło: lh5.ggpht.com autor: robert
źródło: lh5.ggpht.com autor: robert
źródło: lh5.ggpht.com autor: robert Nie tak dawno, bo raptem tydzień temu, gdy obolały i śpiący kładłem się spać o dziwo nie mogłem zasnąć. Zazwyczaj w takim momencie słucham muzyki. Przeglądając stacje radiowe w celu odnalezienia monotonnych nut, natrafiłem na nocną audycję. Pomyślałem, że przy nudnych głosach dziennikarzy na pewno zasnę. Na przekór tak się jednak nie stało, gdyż do głębi poruszył mnie temat rozmów, mianowicie – oczekiwanie.  Prowadzący audycję spodziewali się pewnie, że słuchacze będą w głównej mierze kojarzyć omawiany stan z nadchodzącymi świętami. Tak się jednak nie stało, gdyż rozmowa zeszła na smutne tematy o śmierci, o sytuacji życiowej. Idąc tropem tematu postanowiłem przeprowadzić ankietę wśród znajomych z listy kontaktowej popularnego komunikatora internetowego. Pytanie brzmiało: „Na co czekasz?



       Zainteresowanie ankietą przerosło moje oczekiwania. Większość odpowiedziała i to w zdaniach złożonych z uzasadnieniem swojego wyboru. Najbardziej wyczekiwane wśród moich kolegów i koleżanek są oczywiście wakacje i święta, czyli bez zaskoczenia. Na kolejnym miejscu uplasowały się studia. I na tym w sumie koniec ogólników, bo do gry wkracza rodzina, a więc czekanie na męża, dziecko, rodzinę. Poważniejsze sprawy, prawda? Ale czy w takim wieku, gdzie młodość tak naprawdę otworzyła drzwi i pokazuje swoje uroki, oczekiwanie na założenie rodziny nie jest  czasem przedwczesne?  Z drugiej strony osoby te patrzą daleko w przód i uważają, że najwyższym dobrem i szczęściem jest rodzina, a nie coroczne święta i wakacje czy szalone studenckie życie.

       Jeśliby zagłębić się bardziej w odpowiedzi ankietowanych można znaleźć coraz to bardziej osobiste odpowiedzi. Począwszy od zaliczenia egzaminu prawa jazdy i rundy wiosennej poprzez seks i spokój na jednym wyznaniu od ukochanej osoby skończywszy. Niewątpliwie są to jak najbardziej prywatne marzenia jednostki, która patrzy z nadzieją w przyszłość. Niektóre sprawy, takie jak wspomniana runda wiosenna czy seks z pewnością znajdą swoje miejsce w przyszłości. Co jednak ze spokojem, wyznaniem? Nie wiadomo, czy będą miały one miejsce. Niewątpliwie człowieka może wtedy spotkać srogi zawód. Co wtedy? Uczestnik audycji radiowej sugeruje, by na takie rzeczy nie czekać, żeby się srogo nie zawieść. Podobnie myśli jedna moja znajoma. Nie mogę się z tym jednak zgodzić, gdyż marzenia trzeba mieć, bez względu na procentowe szanse ich spełnienia. Tak więc podziwiam tych ludzi, którzy czekają na te skryte w sercu sprawy, bo nie mają pewności ich nadejścia.  Nie chciałbym być jednak na ich miejscu, gdy nigdy się nie doczekają tego, na co czekają.

       Teraz czas na mnie. Ja czekam na coś wspaniałego. Na coś, co zwali mnie z nóg. Nie wiem jak to nazwać, ale można to porównać do stwierdzenia postaci z filmu – Simona Bircha, który twierdził, że każdy człowiek jest do czegoś stworzony i ma jego życie ma jakiś cel. Może właśnie czekam na poznanie mojej życiowej drogi.  Do tego jednak muszę dojść sam, bo samo  nic się nie dzieje. To ode mnie zależy czy pójdę w lewo czy w prawo. I właśnie na tą decyzję chyba czekam. Pewnie minie niepostrzeżenie,  ale mam nadzieję, że w podeszłym wieku wspomnę na ten artykuł i podumam na moim wyborem. Oby był on trafny.


Nbi


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto