Eric Clapton, Mark Knopfler, Tina Turner, Elton John, Tina Turner, Phil Collins, Paul McCartney... Gdzie się podziali artyści z tamtych lat? Dlaczego w wolnym czasie nie można już posłuchać tak dobrej muzyki jak 20 - 30 lat temu? Czy naprawdę tak trudno stworzyć muzykę wpadającą w ucho o perfekcyjnym brzmieniu bez żadnych elektronicznych wspomagaczy?

Słuchałem na YouTube utworu "Layla" Erica Claptona w wykonaniu Erica oraz Marka Knopflera, Eltona Johna i "bębnisty" Ray'a Coopera - w głowie powstały mi od razu powyższe pytania. Uwielbiam dźwięki gitary i fortepianu, ale co z tego, jeżeli reszcie społeczeństwa wystarczy kilka brzmień, akordów w kółko powtarzanych w piosenkach, bez żadnych przygrywek. Nie wiem, czy ja naprawdę jestem taki dziwny? Dzisiejszym świtem rządzi komercja, to już chyba wszyscy wiedzą i wydaje mi się, że nikt nie chce inwestować w młodych kreatywnych artystów. Wytwórnie muzyczne wolą trzymać się wyznaczonych przez ostatnie lata trendów i hojnie łożyć na muzykę masową, którą będzie się do znudzenia puszczać w każdym radiu, ale my na szczęście mamy Radio Złote Przeboje :)

14 sierpnia 2008 w Gdyni był koncert Erica Claptona, na który, niestety, nie mogłem pojechać. W zeszłym roku 15 sierpnia koncertowała u nas Madonna, ale ona skupia się bardziej na robieniu show, a nie na samej muzyce. W tym roku mam zamiar wybrać się na koncert Eltona Johna 30 maja albo Marka Knopflera 2 lipca, bo naprawdę chciałbym w końcu posłuchać dobrej muzyki. Ciekawe, czy ktoś wiedział o tych wydarzeniach? :)

Niedawno na Wspaku pojawiła się lista przebojów i cieszy mnie to bardzo, że w końcu ktoś zainteresował się dzisiejszą jałową muzyką i stara się nam podsunąć coś cieszącego ucho.

maicej


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto