Wierszyk.

„A ja będę poetą”

A ja będę poetą; będę hasał łączką
I komplementy sypał nowiusieńkim pączkom.
Tańczył żwawo z brzozami, skakał z wiewiórkami,
By tylko wiatr kierował moimi krokami.
Chmury do lic przytulę, zapytam o zdrowie
Sproszę florę i faunę, ubawim się mrowie!

A ja będę poetą; gdy wybuchnie Słońce,
By poić ziemię żyzną tym krwawym strumieniem,
Numerami boskimi sypnę jak z rękawa
Niechaj kwitnie poezja, niechaj rośnie sława.
Gdy rozdzieje się przepaść, gdy nadejdą końce
Stanę na Golgocie...
                              I obudzę w Biedronce.


Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto