pexels pixabay 207756fot. pexelsNauczyciele od wielu lat zadają "od groma" pracy domowej jednak czy słusznie?

 Dla instytucji celem zadań domowych jest powtórzenie i utrwalenie materiału. Czy aby na pewno spełniają one swoje zadanie?

Już od pierwszej do trzeciej klasy szkoły podstawowej spędzamy nad zadanymi ćwiczeniami jedną lub dwie godziny dziennie, a w tej ciężkiej pracy wspomagają nas rodzice, których cierpliwość nieraz się kończy i finalnie robią to za nas. Nawet w tak wczesnym etapie szkoły co czwarty rodzic wypowiedział się za zlikwidowaniem prac domowych, a 39,5% rodziców uważało, że prac jest zdecydowanie za dużo. Im starsi jesteśmy, tym jest coraz gorzej. Od czwartej do ósmej klasy, zależnie od szkoły uczniowie mogą spędzać przy pracach domowych nawet 4 godziny.

Czy aby na pewno tak rzetelne?

Polska młodzież nie ma najłatwiejszego materiału na swoim biurku. Ze względu na ilość prac domowych i ich obszerność często sięgają po internet, a najczęściej po stronę internetową "Brainly" odwiedzaną w ciągu miesiąca przez ponad sto milionów uczniów z całego świata. Niestety, na stronie często są podane proste do spisania odpowiedzi, co nie pomaga w nauce przedmiotu, ale ratuje od strachu przed klasyczną jedynką lub minusem. Zatem czy na pewno zadania domowe pomagają uczniom powtórzyć materiał?

Gdzie tu czas na zainteresowania?

Prawie połowa polskich uczniów uczęszcza na zajęcia dodatkowe, 37% poświęca na nie 2 godziny tygodniowo, a co jedenasty uczeń ponad osiem. Zatem można powiedzieć, że obowiązki ucznia na pewno nie kończą się wraz dzwonkiem, a czasami dopiero zaczynają. Prace zadawane w szkole, nie mówiąc o sprawdzianach, często sprawiają, że uczeń musi rezygnować nawet z kilku godzin zajęć. Szkoły często reklamują się uzdolnionymi uczniami, a same poprzez nakład materiału zadanego do domu sprawiają, że nadprogramowej młodzieży może być coraz mniej.

Z pewnością prace domowe z biegiem czasu straciły swoje znaczenie i już nie pomagają uczniom przyswoić materiału. Młodzież chętniej sięga po odpowiedzi z internetu, niż samemu próbują je rozwiązać. Powód jest prosty: brak czasu na pogodzenie zainteresowań z nauką. Jakie zatem byłoby najlepsze rozwiązanie tego obszernego problemu?

 

 

Inne artykuły tego Autora

Dodaj komentarz
Dodając komentarz, zezwalasz na przetwarzanie danych osobowych. W każdej chwili możesz poprosić Administratora o usunięcie komentarza/komentarzy.

Nie masz konta? Zarejestruj się

Zaloguj się na swoje konto